czwartek, 27 sierpnia 2015

Wydanie ksiązki

Wszystko zniknęło ! Szlag może człowieka trafić ! Współpraca przy przygotowywaniu tekstu do druku szła wielce opornie. Co ja poprawiłam, interpunkcyjnie,  pojawiało się prawie w niezmienionej formie. I ciągle to ja byłam winna, że za dużo poprawiam. Rezultat taki, że ukaże się w druku jako dzieło autorki, która nie zna pisowni polskiej. Masa  brakujący przecinków. Nie wiem, jak zwykle , o co chodzi tym, którzy robią coś źle, a kiedy im się to wytknie - obrażają się i przemieniają w antagonistów. Chociaż mam to w nosie, to jednak nie jest mi przyjemnie, bo się napracowałam okrutnie i bez potrzeby. Wydawczyni , kiedy jej zwróciłam uwagę, że brak interpunkcji, które ja, automatycznie, stosuję - powiedziała, że korektorka ja uzupełni. Tymczasem, nic - nie dodała nawet jednego przecinka, a brakowało ich setki.Oburzyła się, kiedy jej to wytknęłam i ucięła, że korektorka jest byłą  uczennicą Miodka i korektę zrobiła ! No, jak tu się dogadać, kiedy kompletnie nie ma racji. Mówię, że ktoś liznąwszy tylko polszczyznę wie, gdzie należy wstawiać przecinki, a co dopiero uczennica Miodka ! I tak, co poprawiałam - ona połowę pomijała i tak od początku. Napracowałam się, ona też, ale to były stracone godziny i niepotrzebne zmęczenie. 
Mam już kilka zamówień. Obawiam się, czy przybędzie czytelników i czy zaaprobują tekst.

6 komentarzy:

  1. Nie mogę otworzyć blog , bo nie wiem, gdzie sie logować i jak ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak jesteś na stronie wyszukiwarki Google, po prawej stronie masz jakby takie klocki, jak na nie klikniesz pokazują się opcje, poczta, dysk, jest też Blogger, tam właśnie masz swoje konto i dostęp do bloga.

    Jesteś już zalogowana, bo przy Twoim komentarzu jest Twój profil wyświetlony.

    Pozdrawiam!

    Pinialux- Mozaika rzeczywistości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze, jakie klocki ? Mam mętlik w głowie, szczególnie po adiustacji tekstu, który poprawiałam licho wie ile godzin i nic nie wyszło, albo niewiele.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć Gabi :) Znalazłam Cię wczoraj wieczorem:) Nie wiedziałam na którym blogu bywasz bo masz dwa stąd wpisałam się na tm drugim.
    Pozdrawiam Cię najcieplej i miło widzieć "stare" , "dobre" mordki :)

    OdpowiedzUsuń